wtorek, 25 czerwca 2013

SMDay Poland Trzy zdania które zapadły mi w pamięć

Dziś późniejszym popołudniem zakończyła się 11 edycja Social Media Day Poland, związana z nim konferencja po raz 3 odbywała się w Warszawie. Podczas tegorocznej edycji prelegenci nie skupiali się na likach  czy memach tylko sztywno trzymali się przyjętego tematu i dość wyczerpująco przedstawili sposób funkcjonowania social media w dużych firmach. Poniższy tekst nie jest relacją z tego wydarzenia, tylko zbiorem luźnych cytatów które utkwiły mi w głowie. Jako ciekawostkę mogę dodać, że światowy Dzień Mediów Społecznościowych odbywa się zawsze 30 czerwca, lecz Polscy organizatorzy nie przywiązują wagi do tej daty.

Skoro znalazłeś się na tej stronie na 99% kliknąłeś w link który pojawił ci się podczas przeglądania Facebooka.
W tym momencie warto zadać sobie pytanie czy pokolenie moich rówieśników jest pokoleniem social media?
Czym jest rewolucja social media oraz czy jest to ważna sfera naszego życia prywatnego oraz zawodowego?

Tego rodzaju pytania rodziły się w mojej głowie podczas dzisiejszej konferencji. Najbardziej do mnie przemówiła odpowiedź na ostatnie z wyżej wymienionych.
 -Nieważne czy jest ważna czy nie, ona po-prostu jest.
Dotyczyło to wdrażania mediów społecznościowych w życie wewnętrzne korporacji lecz myślę, że ta odpowiedź pasuje do każdej dziedziny która ma jakikolwiek związek z internetem.

Bardzo do gustu przypadło mi zdanie.
-Social media są jak impreza ktoś zawsze się wygłupia ale tuż obok pojawiają się poważne rozmowy.

W którymś wykładzie z kolei padło stwierdzenie.
-To nie jest tak, że my usiądziemy w mediach społecznościowych i tam zostaniemy, potrzebujemy czegoś więcej.
Gdy to usłyszałem przypomniała mi się akcja pewnej artystki która podróżowała by zrobić zdjęcia znajomym z FB których nie znała w realnym świecie.

Na koniec niezawodne zdjęcie z telefonu :)

środa, 5 czerwca 2013

Firana mobile photography czyli foto masakra


Pod koniec maja świat obeszła informacja że "Sun-Times” zwolnił wszystkich 20 zatrudnionych fotoreporterów, a pozostałych pracowników przeszkolił z podstaw fotografii iPhonem. Po krótszej sesji z wujkiem google potwierdziłem tą informacje, która niestety nie okazała się "trollingiem".

"Wszystko ma swoje wady i zalety niestety" jak niegdyś śpiewał Kaliber44. A więc........

Zalety

  • Czasem ograniczenie siebie daje świetne efekty artystyczne. 
  • Brak profesjonalnego aparatu zmusza do skupienia się na kompozycji, oświetleniu itp.
  • Zdjęcia można opublikować w jeszcze szybszym tempie. Nie potrzeba do tego komputera.
Wady

  • Koniec pewnej epoki. Już kolejnej, najpierw był koniec fotografii analogowej, teraz koniec profesjonalnej fotografii reporterskiej.
  • Wydaje mi się, że coraz częściej w prasie będę widział paskudny filtru z INSTAGRAM-U.
  • Koniec etatu dla fotografów.
Pewnie wad i zalet mógł bym znaleźć więcej. Nie można brać tego na poważnie. Zdjęcia z komórek są w prasie jak i w naszym życiu od dawna. A jak na razie nie było masowych zwolnień. Nawet jeśli w redakcjach nie będzie etatowych fotografów, to w wielu sytuacjach gazeta będzie musiała zatrudnić takowych na zlecenie. 

Idąc za trendem sam wykonałem dziś kilka zdjęć telefonem. Niestety na smartphone z jabłuszkiem mnie nie stać więc musicie się zadowolić tymi wykonanymi nokią Asha302. Wybaczcie mi ale nie mogłem się przemóc więc są one surowe, nie mają nałożonego żadnego modnego filtru z piccass-y czy wyżej wspomnianego instagram-u.
Ja pod hacjendą zażywam kąpieli słonecznych na tle suszących się ręczników. 
Genialna akcja promocyjna płyty Daft-Punk w warszawskim Metrze. Więcej o samej płycie w wpisie Daft Punk "wracamy do korzeni"


Napis na tabliczce mówi sam za siebie.


Drewniany model Synagogi wysadzonej przez hitlerowców po upadku powstania w getcie. Instalacja znajduje się na wysepce między jezdniami Alei "Solidarności", w pobliżu Metro Ratusz Arsenal. Warto zajść i poczytać tablice w środku.
Sweet fotka dla mojego taty.

Bluza w jakimś sklepie w złotych tarasach. Ciekawe co by powiedziała nauczycielka chemii gdybym w takiej przyszedł na sprawdzian z tablicy Mendelejewa. Oczywiście nie mając nic pod spodem.








sobota, 1 czerwca 2013

Dzień dziecka



Postanowiłem dziś powspominać numery których słuchałem będąc dzieckiem. Przeważnie zgrane z  radia na kasetę ewentualnie prawie oryginalne płyty zakupione na nieistniejącym już "Jarmarku Europa". Co ciekawe jakość tłoczenia tych płyt nie odbiegała od oryginałów i prawie każdą z nich posiadam w całkiem niezłym stanie do teraz.

-Klasyki rocka

Pierwsze spotkanie z muzyką to przesłuchiwanie taśm które były w domu. Nie  wiem skąd się wzięły ale to dzięki tym starym kasetą poznałem Jimiego Hendrixa, The Doors, Pink Floyd czy Deep Purple. W ten sposób dość wcześnie zapoznałem się z dość pokaźną liczbą legendarnych albumów które moim zdaniem są "lekturą obowiązkową" dla każde kto jest zainteresowany muzyką. Ostatnio wróciłem do "Waiting for the Sun" The Doors. Kilka dni później świat obeszła wiadomość o śmierci Raya Manzarka.

 

 -Eminem
Później były przeróżne fascynacje muzyczne ale z perspektywy czasu myślę, że dość przełomowym momentem była dla mnie pierwsza płyta którą przegrał mi kolega a był to krążek Eminema "The Eminem Show" po raz pierwszy miałem wtedy styczność z zagranicznym rapem i myślę, że jestem pod wpływem tego albumu do dnia dzisiejszego. Jest to moja ulubiona płyta Eminema, słyszałem większość jego dokonań i zawsze sprawdzam nowe ale wracam tylko do "The Eminem Show".
 
 

-Robbie Williams
Robbie Williams jest gwiazdą której status nie zmienia się od wielu lat. Prawdopodobnie dlatego, że jego płyty są raz lepsze raz gorsze ale poniżej pewnego poziomu nie schodzą.  Mój egzemplarz płyty "I've Been Expecting You" jest piracką kopią. Nie popieram piractwa, ale na swoją obronę dodam ,że miałem wtedy ok 10 lat, kieszonkowe nie było zbyt wysokie a cena pirackiej kopii wahała się od 15 do 30zł.

 

-WWO
Jest taki utwór którego nie mogę zapomnieć i który zrobił na mnie naprawdę ogromne wrażenie. Jest to  "Damy Rade". Oprócz tego numeru z płyty "We Własnej Osobie"  do dziś znam na pamięć każdą stopę i werbel, każdy sampel i każdą zwrotkę numerów takich jak : Damy Rade, Sen, Chleb Ziemi Sól, Nie bój się zmiany na lepsze, Powinnaś. 

  

-Składanka RMF
Tej płyty nie zapomnę nigdy z prostego powodu była to moja pierwsza płyta CD. Dostałem ją na komunie jako dodatek do wieży audio którą dostałem na komunie i która o dziwo działa do dziś. Wieże tą możecie podziwiać na zdjęciu które znajduje się na samym początku postu. Płyta mimo swojej oryginalności nie wytrzymała próby czasu i z powodu tragicznego stanu wylądowała na śmietniku ale do dziś pamiętam większość numerów. Niestety nigdzie w internecie nie mogę jej znaleźć. Ale jeśli go znajdę na pewno napiszę o nim coś więcej. W tym momencie mogę przypomnieć tylko jedną z piosenek.



To listę mógł bym tworzyć w nieskończoność. Z okresem dzieciństwa kojarzy mi się płyta z pierwszej edycji idola, pierwsze pliki mp3 czyli w moim przypadku Manieczki, polskie klasyki takie jak Budka Suflera czy Perfect. W tym poscie nie może zabraknąć takich wykonawców oraz zespołów jak : Liroy, Slums Attack, Metallica, Wilki .......  

środa, 22 maja 2013

Daft Punk "wracamy do korzeni"


Singiel Daft Punk "Get Lucky" zaspokaja mnie w dwojaki sposób jako fana melodyjnego popu, oraz jako sympatyka ambitnej muzyki. Dlatego jak tylko pojawiła się możliwość odsłuchu całego albumu założyłem słuchawki i ................. 

i nie zawiodłem się ten duet to profesjonaliści i słabych płyt nie wypuszczają. 

Producenci pomysł na album mieli prosty "wracamy do korzeni" zamykamy się w analogowym studio zapraszamy muzyków, ograniczamy sprzęt do minimum oraz najważniejsze nie używamy do nagrań komputera.

Francuzi podeszli do założeń bardzo radykalnie. Zaprosili świetnych niejednokrotnie legendarnych muzyków a sprzęt na którym pracowali często pamiętał lata 70's.

Na albumie słyszymy bardzo vintygowe brzmienie syntezatora Modcan, automatu perkusyjnego który w bardzo ciekawy sposób prowadzi dialog z perkusją, oraz bardzo charakterystyczne dla Daft Punk wokale przetworzone przez Vocoder.

 Moją uwagę najmocniej przykuły cztery punkty:
  • Początek który przykuwa uwagę i w jakiś sposób zaciekawia mnie przy każdym kolejnym odsłuchu.
  • Utwór "Touch" z którym moje pierwsze skojarzenie to David Bowie.
  • Singiel "Get Lucky" prawdopodobnie dlatego, że jestem z nim bardzo mocno osłuchany
  • Zakończenie a dokładniej dwa ostatnie utwory, przed ostatni "Doin’ It Right" o funkowo elektronicznym brzmieniu które bardzo płynnie przechodzi do ostatniego utworu "Contact" czyli dość ostrego numeru pełnego elektronicznych eksperymentów oraz dźwięków które ciężko zinterpretować na tle gęstej perkusji.
Lecz na ten album jedno przesłuchanie to za mało. Na początku coś mi nie pasowało, niby świetna płyta ale coś nie gra. Kolejny odsłuch wyleczył mnie z "oczekiwań" i mogłem skupić się na muzyce.

Brzmieniowo album jest majstersztykiem wszystko jest  świetnie zaaranżowane a brzmienie mimo vintygowego charakteru jest klarowne oraz pełne dynamiki.

Płyta "Random Access Memories" komercyjny sukces ma już zapewniony. Zostaje pytanie: Co dalej?
Często mówimy 20/30/40/50 lat temu, wtedy to była muzyka, nie to co teraz. Moim zdaniem za 20 lat gdy ludzie zapomną całą masę tzw. "wyziewów" i gównianej muzyki. to Daft Punk znajdzie się w gronie zespołów które będziemy wspominać jako legendarne. A ta płyta jest czymś co utwierdza mnie w tym przekonaniu.


niedziela, 17 lutego 2013

Dzień kota jak by ktoś nie wiedział / Kocięta miłości


Jeśli posiadasz konto na jakimkolwiek portalu społecznościowym bądź przeglądasz kwejka to już zapewne wiesz, że 17 lutego jest dniem kotów. Koty to małe, śliczne zwierzęta które z jednej strony  są kochanymi pupilkami z drugiej to wredne złe istoty. Szukałem w pamięci kotów które w jakiś sposób można było by powiązać z muzyką i znalazłem tylko dwie rzeczy które mogę, przytoczyć.

The Cure - The Lovecats (1983)
Jest to mój ulubiony utwór The Cure. Legenda głosi, że melodia ta powstałą gdy Robert Smith po pijaku próbował zagrać motyw z jakiegoś telewizyjnego serialu, a ktoś całkowicie przypadkiem to nagrał na dyktafon. Mówią że w każdej legendzie jest ziarenko prawdy. Oprócz charakterystycznej zagranej na pianinie melodii, wrażenie na mnie zrobił tekst. opowiada o utopionych w worku kociątkach które zostają w nim nazwane "Kociętami Miłości".

Musical - Cats (1981)
Największe muzyczne osiągnięcie z kotami w tle to musical "Cats", jest on jednym z największych sukcesów komercyjnych w historii musicalu. Ciężko jest znaleźć kogoś kto o nim nie słyszał. Najpopularniejszym pochodzącym z niego utworem jest "Memory" który stał się wręcz standardem. Lecz utworem który najmocniej zapadł mi w pamięć jest piosenka kota "The Rum Tum Tugger". Możliwe ,że w jakimś stopniu identyfikuje się z tą postacią.


Na koniec chciał bym tylko przypomnieć, że zwierze nie jest zabawką i zanim podejmiemy decyzje o posiadaniu jakiegoś,  warto zastanowić się trzy razy!!!

środa, 13 lutego 2013

Spotify startuje w polskim internecie


Spotify jest jedną z najciekawszych usług w internecie z jakich miałem przyjemność korzystać. Jest połączeniem serwisu społecznościowego, You Tube oraz radia. Najprościej mówiąc służy do słuchania muzyki. Na świecie jest bardzo popularny lecz z względu na ograniczenia regionalne w Polsce dopiero się pojawił.

Czemu warto korzystać z Spotify? Przecież mogę ściągnąć z torrentów albo słuchać na  You-Tube.
Takie pytanie pewnie zadaje wielu z was. Odpowiedź na nie jest prosta: zyskujemy ogrom muzyki z dużych wytwórni jak również z tych alternatywnych. Muzyka jest w dobrej jakości, dobrze po-katalogowana  i co najważniejsze serwis pomaga nam znaleźć muzykę która jest dopasowana do naszego gustu. Nie wiem jak działa algorytm dobierania playlisty ale odpowiada nawet mi, a mam bardzo rozległy gust muzyczny jednocześnie będąc bardzo wybrednym. Nawet jeśli nie odpowiadają nam playlisty stworzone przez serwis, możemy tworzyć własne oraz dzielić się nimi w internecie począwszy od Facebooka skończywszy na zwykłej stronie internetowej.

Do gustu przypadła mi aplikacja, która ma intuicyjny interfejs i nie zużywa dużych zasobów komputera. Możemy z niej korzystać praktycznie na wszystkim: Pc, smartfon, tablet a w internecie widziałem jak działa na telewizorze.
Super jest też to, że możemy słuchać muzyki z czystym sumieniem, gdyż jest ona całkowicie legalna.

Ile to kosztuje?
Istnieje kilka możliwości.

  1. Free - Możemy korzystać z aplikacji na Komputerze/Laptopie, co jakiś czas pojawia się nam krótka reklama, pojedynczy utwór możemy odsłuchać tylko sześć razy.
  2. Unlimited - Płacąc 9.99 miesięcznie korzystać z aplikacji na komputerze/laptopie, bez reklam i ograniczeń.
  3. Premium - Płacąc 19.99 miesięcznie z serwisu korzystamy praktycznie na każdej platformie, dodatkowo dostajemy wcześniejszy dostęp do albumów muzycznych, niekiedy nawet przed ich wydaniem na CD. W tej opcji możemy również tworzyć playlisty w trybie Off-line, jest to niezastąpiona opcja. gdy wyjeżdżamy w miejsce w którym nie ma internetu. Konto premium możemy założyć za darmo na 30 dniowy okres próbny.


Osobiście z aplikacji korzystam od wczoraj, ale gdy skończy się okres próbny będę płacił. 
Jeśli pośród czytelników bloga są jacyś użytkownicy Spotify to z chęcią zapoznam się z waszymi opiniami na jego temat.

wtorek, 12 lutego 2013

J.Cole nowe numery



Jeśli tak jak ja jarasz się amerykańskim rappem, to mam dobrą informacje, J. Cole postanowił dać nam trochę nowej muzyki. wczoraj w internecie pojawiła się EP-ka "Truly Yours". Zawiera ona pięć kawałków piosenek, które zostały odrzucone podczas nagrywania albumu "Born Sinner" którego premiera ma mieć miejsce już niebawem . 

Sam artysta ma ten temat wypowiada się następująco (moje tłumaczenie nie jest doskonałe więc zachęcam do zapoznania się z oryginałem z źródła) :

"Doceniam to, że dajecie mi czas,potrzebuje go by eksperymentować i znaleźć kierunek dla mojego drugiego albumu. Nagrałem co najmniej cztery albumy w większości są to niedokończone wersje demo które czekają na dopracowane, niektóre z nich to dobre utwory i ważne historie, które nie znajdą się na płycie gdyż nie pasują , bądź nie ma na nie miejsca.

Dziś wieczorem, chcę dać Ci kilka tych piosenek, bo zasługujesz na nie. Ciężko mi, ukrywać ją przed wami tak długo, Czekacie na nią długo. Dziękuje za cierpliwość . Te numery brzmią surowo, bez połysku. To kawałek mojej duszy. Oczekiwanie zakończone. 


PS-pierwszy singiel już w tym tygodniu. Album jest najlepszym w mojej karierze. Nie mogę doczekać się premiery."


Moim zdaniem jest to kawał dobrego materiału, a brzmienie nie jest aż tak bardzo surowe jak J.Cole pisze. Od momentu kiedy usłyszałem ten materiał z niecierpliwością czekam na "Born Sinner".




wtorek, 29 stycznia 2013

Mash-up


Dotarły dziś do mnie dwa utwory którymi chciałbym się z Wami podzielić.
Mash-up jest dziwnym tworem, gdy go słuchamy pierwszy raz towarzyszy nam dziwne uczucie które wykorzystują DJ na imprezach. Mash-up przypomina trochę, Hydrę, mitycznego potwora o ciele psa i kilku głowach węża.
Dla nieogarniętych dodam tylko informacje, że Mash-up zwany również blendem to połączenie dwóch bądź więcej utworów gdzie z jednego bierze się wokal a z drugiego instrumental.

Dj Black Belt Greg-Wdowa Vs. Britney Spears - Cholera tak! / Toxic
Pierwsza z wybranych na dziś produkcji to połączenie hitu Britney z rapem Wdowy. Oba numery są świetnymi bengerami ale w połączeniu dają ultra -benger. Autor o powstawaniu blendu pisze tak "Przechadzając się wczoraj śródmieściem zastanawiałem się czy takie połączenie będzie dobrze brzmiało. Wpadłem do domu odpaliłem gramofony, a potem stwierdziłem, że trzeba to skleić"


Dj Qmak-DonGuralEsko - Funky El Polako mashup
Nie lubię oryginalnej wersji tego numeru. Funkowy podkład idealnie pasuje do wokalu Gurala, do videoklipu jak również do klimatu utworu. Na YT dodał ktoś idealny komentarz "zimny kraj, zimny flow, zimna wóda, a bicik taki ciepły". Niestety nie mam pojęcia skąd pochodzi instrumental, ale jeśli ktoś rozpoznaje ten numer to niech podzieli się tą informacją w komentarzu.  

piątek, 25 stycznia 2013

Trochę muzyki za darmo


W internecie muzyki jest mnóstwo, można ją pobierać/odsłuchiwać całkowicie legalnie. Kluczowym słowem jest "mnóstwo" bo co za dużo to nie zdrowo. Problemem jest z tego gąszczu dźwięków znaleźć te które są warte uwagi. Wybrałem dla Was kilka ciekawych propozycji które pojawiły się ostatnio w sieci.

TrzyBe/Kosaaa - "Pierwiastek: Emocje" 
Za warstwę muzyczną odpowiada pochodzący z Wołomina Kosaaa, za liryczną mieszkający w Poznaniu TrzyBe. Lista gości wygląda następująco : Huczu-hucz, Kuban, Duchu oraz Dros.


ODSŁUCH

Maz / Chok / Zielichowski  -"Długa Deszczowa Jesień"
Jak przystało o krążek o takiej nazwie materiał jest bardzo melancholijny. Mimo ,że cała ekipia pochodzi z Słupska to nie znajdziemy na nim pomorskiego wakacyjnego klimatu. Instrumentale stworzył Zielichowski gdzieniegdzie wspomagany przez gitarzystę Michała Mezgera. Oprócz Maz-a i Chock-a gościnnie dograli się LaikIke1 oraz Deobson.






ODSŁUCH 














Dj CNR - "2012/2013 Party Set"
Po dwóch produkcjach nadających się raczej na melancholijny wieczór z herbatą czas na coś co najlepiej sprawdzi się w nocy gdy melanż trwa w najlepsze. Kiedy już myślisz ,że impreza osiągnęła swoje apogeum z pomocą przychodzi DJ.CNR który przez 120 minut zapodaje najgorętsze hip-hopowe, funkowe oraz reagowe numery.







DOWNLOAD

By pobrać wystarczy kliknąć prawym przyciskiem myszy na odtwarzacz i w manu wybrać "Zapisz film wideo jako"

piątek, 18 stycznia 2013

Hajs na cele charytatywne musi się zgadzać


Siema moi znajomi biorą udział w konkursie w którym do zgarnięcia jest gruba pula pieniędzy. Cały dochód przeznaczą na cele charytatywne. Ręczę zarówno swoją reputacją jak i prawą ręką, że nie wezmą ani grosza z tej gotówki. Patent i realizacja filmu zasługują na każdą ilość kliknięć. By pomóc należy


Wejść pod ten link i kliknąć "Lubie To"

Jeśli chcecie pomóc jeszcze mocniej to proszę o promowanie tej informacji np. przez udostępnienia na Liniach czasu.

Te kliknięcia w porównaniu do niektórych akcji, naprawdę mogą pomóc. 
 

wtorek, 15 stycznia 2013

Deskorolka bez kółek


Kiedyś w zimę, odkręcaliśmy tracki od deskorolki i zjeżdżaliśmy na niej tak jak na snowboardzie. Dziś wracając z pracy widziałem dzieciaki które robią to samo na tej samej górce co ja z kumplami parę lat temu. Z tej okazji mam dla was dwa typowo snowboarding-owe klipy z dobrą muzyką w tle.

Vienio & Tony Jazzu & donGURALesko - Na zajawie
Cały numer jest poświęcony śnieżnej desce. Niestety w wideoklipie mało jest scen z jazdą i trikami, ale bujający bit i pozytywna nawijka to wynagradzają. Cała akcja związana z tym numerem jest bardzo zajawkowa, w świetny sposób promuje ten sport.


Snowworld Production - Snow Homies Grounds

Poniższy film to prawie 30 minut wymiatania na desce w rytm hip-hopowych numerów z Francji oraz U.S.A gorących do tego stopnia, że cały śnieg topnieje. Czasem muzyka nieznacznie zbiega na boczne rockowe i funkowe tory. Nawet jeśli nie chcesz przyglądać się jeździe, łamaniu praw grawitacji czy towarzyszących im spektakularnych upadków warto go puścić jako playlistę. 


Sam nie potrafię jeździć, ale lubię podziwiać jak robią to inni.

niedziela, 13 stycznia 2013

GRiZ - Mad Liberation EP free dowloand


Dziś chciałbym wam polecić EP-kę "Mad Liberation", producenta GRiZ-a. Pod tym pseudonimem kryje się mieszkający w Detroit dwudziestojednoletni Grant Kwiecinski.

Muzyka którą na niej znajdziemy oscyluje pomiędzy glith-hopem i dubstepem. Autor świetnie porusza się w świecie sampli które czerpie z nagrań wszelkiego rodzaju, usłyszymy: swing , jazz, rock, acc-apelle hip-hopowe. Wchodzi do tego świata w butach mając w swoim arsenale masywne syntetyczne brzmienia.  Produkcje brzmią świetnie, mają mnóstwo przestrzeni oraz smaczków dźwiękowych, więc szczerze polecam odsłuch na słuchawkach bądź na najlepszym stereo do którego macie dostęp. Mimo rocznego okresu powstawania utworów całość brzmi spójnie. 

Jeśli lubisz "modne" dubstepowe brzmienie jednocześnie poszukujesz czegoś ambitnego to jest materiał dla ciebie.   

Pod tym linkiem możecie ściągnąć EP 
Oficjalna strona internetowa

Możliwy jest odsłuch na profilu Saundcloud artysty 
soundcloud.com/griz


środa, 9 stycznia 2013

Smarki Smark Kixnare DJ.Pysk Najebawszy EP (2005r)


Co roku w wigilie jestem Mikołajem. Lubię tę pracę można dobrze zarobić, a uśmiechy dzieciaków dają mnóstwo satysfakcji . Gdy w te święta wróciłem do domu dotarła do mnie informacja, że płyta "Najebawszy ep" została wydana na wosku. Nie zastanawiając się, od razu ją zamówiłem. Dziś listonosz dostarczył mój egzemplarz.  W tym poście chciałbym przypomnieć ten materiał jak również pochwalić się swoją sztuką. 

Album został wytłoczony w 380 egzemplarzach. Okładki są ręcznie tagowana i numerowane .
Płytę traktuje symbolicznie gdyż 27 stycznia minie 6 lat od tragicznej śmierci jej współautora DJ.Pyska. Dochód z sprzedaży będzie przeznaczony na cele charytatywne. Jak napisał Smarki Smark na Blogu starszybrat.com :

"Jako, że od początku z materiałem wiążą się pretensjonalne założenia o muzyce niezależnej, nieodpłatności i szerzeniu miłości do bliźnich, to cały zysk zostanie klasycznie pod publikę przeznaczony dla potrzebujących. Przy czym nikt jeszcze nie zdecydował, czy będzie to wpłata dla jakiejś lokalnej fundacji, czy też pomoc konkretnej osobie. Po odliczeniu kosztów będzie zaledwie kilka tysięcy złotych, czyli nie będzie jakiegoś filantropijnego szału. Dlatego w mejlach możecie pisać, którą opcję popieracie. Coś w stylu obiady na miesiąc dla małych wariatów vs. wypasiony wózek inwalidzki dla jednego."


Trochę Historii dla niewiedzących o co chodzi:
Album ukazał się na tzw. nie-legalu w 2005 roku,  niektórych kręgach jest wręcz kultowy.

  • Za rap odpowiada Smarki Smark 
  • za muzykę Kixnare
  • na gramofonach udziela się Ś.P. DJ. Pysk

To jest mój egzemplarz  (Nie na sprzedasz!)
Poniżej cała płyta do odsłuchu

wtorek, 8 stycznia 2013

Hunter "Psi" Teledysk


Grupa Hunter umieściła w internecie teledysk do utworu "Psi". Piosenka pochodzi z szóstego studyjnego albumu "Królestwo" (2012). 

Za obraz odpowiadają
  •  Reżyseria - Mateusz Winkiel
  • Scenariusz - Drak/Pit/Saimon/Korpol
  • Montaż - Michał Berensztajn
  • Zdjęcia - Piotr Maczkowski
  • Realizacja i produkcja - Mania Studio

Chciałbym by ten post podobnie jak utwór był apelem. Pamiętajcie psy też czują, jednocześnie nie mają możliwości obrony przed człowiekiem. Pies potrafi pokochać jak mało kto. Mnóstwo psów po przejściach można znaleźć w schroniskach i ośrodkach adopcyjnych w całej Polsce. Jeśli chcesz mieć psa zaadoptuj go, a on będzie twoim najlepszym przyjacielem. 
Adopcja jest najlepszą formą pomocy takim placówką, jeśli nie możesz sobie pozwolić na psa możesz zostać wolontariuszem. Myślę, że to dobry post by przedstawić zapowiedz filmu mojej koleżanki Aleksandra Sędek "Pieskie Życie" który opowiada o Zielonkowskim Ośrodku dla Zwierząt oraz historiach zwierząt. 


poniedziałek, 7 stycznia 2013

Riddimy Dreadsquad free download


Dreadsquad umieścił na swoim profilu soundcloud zestaw riddimów z projektu The Riddim Machine (Dla niewtajemniczonych Riddim jest tym samym co bit /instrumental).  Można je pobrać całkowicie za darmo. Jest to gratka dla wszystkich początkujących wokalistów oraz raperów/toasterów poruszających się w stylistyce reage, dancehall. Wcześniej można było na nich usłyszeć światowe gwiazdy tych gatunków . 
Brzmieniowo cały projekt The Riddim Machine jest utrzymany w stylistyce Digital. W podkładach możemy usłyszeć klasyczne jamajskie syntetyczne brzmienia. Materiał jest dość młody oficjalnie na sklepowe półki trafił 10 marca 2012.  Sound system już wcześniej umieszczał w internecie swoje produkcje więc jeśli go nie znacie z czystym sumieniem możecie ściągnąć wiele plików z ich  muzyką. Na koniec posłuchajcie jak z jednym z podkładów sprawdził się Perfect Giddimani.


niedziela, 6 stycznia 2013

Wizja Lokalna


Przez ostatnie dwa lata pojawiło się kilka ciekawych akcji związanych z Hip Hopem, chodzi mi o Młode Wilki, Rap One Shot, Wyskocz do tego, Wizja Lokalna. Ta ostatnia inicjatywa jest moim zdaniem najciekawsza. Projekt został spontanicznie zorganizowany przez Solara i Zbyla

Na czym to polega:

Zbiera się ekipa raperów, producentów, DJ, filmowców z danego miasta/regionu . Nagrywają utwór oraz wideoklip. Całość ląduje w internecie.

Dzięki tej akcji odkryłem mnóstwo raperów z miast o których istnieniu nie miałem pojęcia bądź znałem tylko z słyszenia. Świetne jest to, że możemy zobaczyć różnorodność polskiej sceny hip-hopowej. Oprócz muzyki w niektórych wideoklipach są świetne pomysły oraz ujęcia.

Raperzy jak i same numery trzymają bardzo różny styl i poziom. Więc jeśli nie spodoba się wam zwrotka to posłuchajcie następnej,  jeśli cały numer to włączcie kolejną "Wizje Lokalną". Gwarantuje,że każdy znajdzie coś dla siebie.

Poniżej umieściłem pięć wizji lokalnych które z jakiegoś powodu zwróciły moją uwagę oczywiście jest ich więcej, na tę chwilę chyba dziewiętnaście.

Poznań (Miasto kojarzone głównie z Peją oraz Mąką Poznańską)
 Słupsk (Pomorska miejscowość znana z "Raperów Kolędników" oraz syrenki)

 
Kalisz ( Znajduje się w nim Technikum Budowy Fortepianów do którego uczęszczał wokalista zespołu Bayer Full)
Warszawa (Pierwsza wizja lokalna która zainicjowała akcje)
 
 Sierpc (> może mi któryś z czytelników pomoże<)
 

sobota, 5 stycznia 2013

Death Grips nowe vdeo



Grupa Death Grips wrzuciła do sieci krótki 13 minutowy film (ciężko nazwać go teledyskiem) do utworu "Come Up And Get Me". Obraz  podobnie jak muzyka zespołu jest ciężki  i ambitny. Za reżyserie odpowiadają Zach Hill oraz Stefana Burnett. Oglądając go po raz pierwszy cierpliwie poświęćcie 13 minut życia kolejne odsłuchania mogą być od 8 minuty.

Death Grips jest grupą pochodzącą z Kalifornii na scenie są obecni od roku 2010. Należą do mojej ulubionej grupy artystów czyli do takich którzy biorą z całej muzyki to co im się podoba i tworzą z niej nową eklektyczną jakość. W ich utworach można się doszukiwać Hip-Hopu, Trip-hopu, punk rocka jak również ekstremalnych gatunków elektroniki, albo mówiąc inaczej jest to hip hop podany w industrialnej formie. Jak słucham ich utworów cały czas mam skojarzenia z Kaliber44, chociaż te grupy dzieli bardzo wiele jak nie prawie wszystko.


czwartek, 3 stycznia 2013

Zapowiedź Warsaw Winter Music Festiwal

Warsaw Winter Music Festiwal odbędzie się 22 oraz 23 Lutego ale już 12 Stycznia będzie można poczuć przedsmak festiwalu gdyż odbędzie się impreza "Warsaw Winter Music Festival Launch Party By Urban Heroes" która jest zapowiedzią wydarzenia. Wystąpi na niej młody australijski producent Flume. Niedługo ma zostać ogłoszony dokładny program festiwalu. 


  • Festiwal odbędzie się w SOHO Factory (Ul.Mińska 25 w Warszawie)
  • Bilety w przedsprzedaży to koszt 199 zł    

Organizatorzy zapowiadają szereg atrakcji :

  • Trzy sceny (scena wewnętrzna wielka hala, scena klubowa w hali, scena zewnętrzna)
  • Dwa dni dzikiej balangi z gwiazdami światowego formatu
  • Strefa lodowa (rzeźby z lodu, igloo, instalacje)
  • Strefa ognia (fireshow)
  • Zapierające dech w piersiach pokazy multimedialne (park multimediów)
  • Instalacje architektoniczne
  • Konkursy na najlepsza stylizacje z wykorzystaniem stroju narciarskiego
  • Zawody sportów zimowych (snow park)

Zima jest zimna. To dość głęboka myśl i całkowicie nie pasująca do temperatur które są w tym momencie za oknem. By nie wpaść w jakąś dziwną formę zimowej depresji warto zaplanować jakieś wypady kulturalne.