poniedziałek, 31 grudnia 2012

Nowy Rok Nowy Post


Rok 2012 się kończy więc wszystkim czytelnikom życzę by w nowym roku było dużo muzyki, kilka szalonych myśli i by chociaż jedną z tych myśli dało się zrealizować jak i oczywiście zdrówka ale to powinno wam zostać po życzeniach świątecznych.    

W ten ostatni dzień 2012 chciał bym przypomnieć trzy wywiady które uważam za swój sukces:


Oraz złożyć podziękowania :

Dziękuje artystą którzy poświęcili czas dla dopiero co raczkującej inicjatywy jaką jest ten BLOG.
Nie mogę zapomnieć też o Rafale Babiarzu który ruszył swoje kontakty bym mógł przeprowadzić jeden z wywiadów. Następny w kolejności jest Kamil Gumienny dla "którego zawsze dobre słowo". Nie zapomniałem również o ekipie która pomaga mi odreagować po ciężkim dniu  wyciągając mnie na imprezy: Klaudia Lepalczyk, Grzesiek Gregorczyk razem z siostrą Karoliną, Maciej Mróz, Beata Gołębiewska. Dziękuje również Patrykowi Wielgo za to, że u niego zawsze znajdę miejsce do spania. Największe podziękowania chciał bym skierować do mojej dziewczyny Diany Szewczak która ma sile redagować moje teksty.

Bez  was ten blog by nie powstał więc dla was "wszystko co najlepsze " 



Przed ostatni dzień roku spędziłem razem z Dianą w Centrum Nauki Kopernik a jak było zobaczcie sami 




sobota, 29 grudnia 2012

Marketing coraz bardziej kreatywny


"Nie ważne co mówią ważne by mówili" to powiedzenie idealnie pasuje do otoczki która wytworzyła się wokół płyty "Radio Pezet". Nie chcę tu pisać o samej muzyce gdyż o niej pisałem w jednym z pierwszych postów na tym Blogu( Czekając na Pezeta ). Tylko o ciekawej formie promocji, formie nad którą specjaliści nie mają władzy gdyż jest nieprzewidywalna, ale która jeśli wypali jest skuteczna jak żadna inna.

Płyta "Radio Pezet " jest idealnym przykładem promocji która wykorzystuje zjawisko memu internetowego. Gdy ukazał się singiel "Supergirl" na portalach takich jak Kwejk czy Joe Monster pojawił się wysyp satyrycznych obrazków parodiujących Pezeta bądź wyśmiewających kiepski poziom jego płyty zaś na FB pojawił się Funpage "Jesteś Mojom Supergerl Jesteś Mojom Ket Łumen" który na chwilę obecną ma 6457 kliknięć lubię to. W ten sposób na tablicach wielu osób wyświetlają się dowcipy obrazki czy memy związane  z Pezetem między które są przemycane nowe single czy informacje koncertowe.



Kilka dni temu promocja płyty odżyła dzięki audycji radiowej jej producenta Sidneya Polaka podczas której artysta wyciągnął dość sporo "brudów" związanych z procesem powstawania albumu. Temat w chwile podchwyciły duże portale muzyczne takie jak C.G.M. i cała sytuacja się powtórzyła, na FB pojawił się funpage "Biorę J&B z colą, a Ty zamów Piccolo" który w ciągu czterech godzin zdobył 128 kliknięć lubie to oraz wydarzenie "ZBIERAMY NA WACHĘ DLA PEZETA" w którym po kilku godzinach udział bierze 1044 osób. 

To wszystko przekłada się na popularność albumu wystarczy przejrzeć aktywności na oficjalnych Profilach FB Pezeta, Sidneya, czy Koka Beats oraz na ilości wyświetleń na YOU-TUBE. 
O płycie i jej autorach cały czas jest głośno, mogę się mylić ale myślę, że ktoś kto dobrze zna się na marketingu świadomie zrobił z Pezeta coś w rodzaju Mema a internauci to podchwycili.
Nie jest to działanie długofalowe ale na czas promocji płyty wystarczy.





Poniżej audycja Sidneya która wywołała drugą falę szumu wokół krążka


Na samym końcu chce powiedzieć, że tekst nie jest formą "hejtingu" :) Pozdrawiam i zapraszam do dzielenia się swoimi przemyśleniami w komentarzach 

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Wywiad Czes /Projekt Prototyp


Dziś wigilijny wieczór. A oto obiecany prezent. 
W jednym z ostatnich postów pisałem o nowym nowym albumie Czes-a "Teilstrecken", zapraszam do lektury wywiadu z nim. Dowiecie się jak powstawał album oraz jak wygląda niemiecka scena hip-hopowa.

Rafał Firadza -Kiedy i od czego zaczęła się Twoja przygoda z muzyką?

Czes- Siemanko, moja przygoda z muzyka miała swój początek w czasach podstawówki. Pierwszą i jednocześnie najważniejsza audycją było „Yo! MTV Raps”. Pamiętam jak prosiłem kumpla aby mi nagrywał każdy odcinek. To przez „Yo! MTV Raps” doszedłem do moich pierwszych kaset: Notorious B.I.G.
"Ready to Die”, Dr. Dre „The Chronic”, Onyx „Bacdafucup”. Najważniejszy jednak był album Kazika „Spalaj się" . Gdy go usłyszałem bylem przekonany „ Ok, to da się tez zrobić po Polsku”. Nie znając nikogo ze sceny i nie mając rówieśników z tą samą pasją zacząłem pisać i nagrywać pierwsze teksty pod „bity” które składałem na C64.

R.F.-Podejrzewam, że na początku pisałeś teksty w języku polskim, kiedy postanowiłeś używać głównie języka niemieckiego w swoich nagraniach, oraz co Cię do tego skłoniło?

Czes- Krotko po tym jak zacząłem rapować wyjechałem na stałe do Niemiec. Nawiązując pierwsze kontakty z ludźmi tutejszej sceny i polepszając język, spróbowałem nagrać coś po niemiecku. Z Instinktstev’em, którego wtedy poznałem założyłem moja pierwsza grupę Projekt Prototyp i od tego czasu rapowałem po Niemiecku. W sumie nigdy nie było takiej sytuacji w której bym się zdecydował w jakim języku będę ostatecznie nagrywać chciałem raczej sobie samemu i innym coś udowodnić. Czuje satysfakcje uświadamiając sobie, że rozbieram niektórych na części używając ich języka. 

R.F.-W zapowiedzi nowego materiału mówisz , że był on nagrywany na sprzęcie analogowym. W jaki sposób to wpłynęło na Twoje podejście do nagrywania?

Czes- Jeżeli chodzi o sesje w których były nagrywane wokale to żaden. Nagrywałem ten materiał jak każdy inny, a poza tym była mała cześć wokali już nagrana. W wybranym materiale znalazły się tracki które mają parę lat na karku. Na przykład „Ejejejej” powstał w 2009 roku.
To raczej proces mixu  był inny, dłuższy i bardziej skomplikowany. Wszystkie ścieżki dźwiękowe musieliśmy nagrywać pojedynczo na taśmę. Niektóre utwory miały po  czterdzieści ścieżek. Dopiero po tym zabieraliśmy się do właściwej roboty.  Podczas sesji na takim sprzęcie nie ma opcji jakiegokolwiek zapisania ustawień i połączeń na konsoli. Każdy mix jest indywidualny i niepowtarzalny.

R.F.-Co najcieplej wspominasz z pracy nad tym materiałem? Który moment w studio utkwił Ci najbardziej w pamięci?

Czes- Nie tyle jakiś moment co cale sesje i kompletna praca w tym studio. Do tego z Joost - człowiekiem z ogromną wiedzą i profesjonalnym podejściem. Z typem którego podziwiam za to, ze nie dal sobie wybić swojej idei z głowy.
W czasach w których wszyscy sprzedają swój sprzęt i stawiają na komputer, program i wtyczki on  zadłużył się, aby kupić konsole. Składał i czyścił ją przez dwa lata , by ja postawić w tym pomieszczeniu w którym się teraz znajduje musiał wyburzyć część ściany. To czysta pasja, takich ludzi spotyka się rzadko, w pewnym momencie pomyślałem, że mam ogromne szczęście realizując mój projekt w tym studio.

Bardzo ucieszył mnie moment w którym byłem pewien, że z planowanych 6 tracków damy radę ogarnąć 11 i będzie to mały album. Mam nadzieje ze uda mi się w przyszłości znaleźć odpowiedni projekt na materiał który nie zdążyłem dopracować lub nie pasował na „Teilstrecken”.

R.F.-Kiedy będzie można Cię usłyszeć w Polsce?

Czes- Mam nadzieje, że w następnym roku. Moje ziomki z Jelcza planują koncerty na lato, u siebie i we Wrocławiu lecz jest za wcześnie by mówić o konkretnych terminach.

R.F.-Niemiecki rap nie jest w Polsce popularny. Opowiedz coś o tamtejszej scenie? Jakie projekty warto sprawdzić?

Czes- W Niemczech nie ma jednej wielkiej sceny ona raczej składa się z paru mniejszych. Jest wiele gatunków i przeróżnych styli jak nigdy przedtem. Jeszcze parę lat temu dominował tu rap uliczny oraz gangsta rap. W dniu dzisiejszym to tylko część Niemieckiego Hip Hopu, pojawili się tacy artyści jak Cro, Die Orsons lub Casper którzy tworzą rap z elementami popu lub rocku. Oprócz nowych twarzy są również znani już od lat wykonawcy jak Kool Savas (który nagrał cala płytę ze znanym piosenkarzem Xavier Naidoo), Sido, Eko, Fler, Max Herre lub Samy Deluxe którzy nadal pojawiają się z nowymi i interesującymi projektami. W ostatnich dwóch latach  w top 10 listy Media Control* znalazło się dużo rapu, myślę, że można  śmiało mówić nowym boomie. Oprócz tego ogromnie dużo talentów znajduje się  w podziemiu.

*Media Control Chart-oficjalna lista przebojów obowiązująca na terenie Niemiec.

R.F.-Oprócz rapowania tworzysz również podkłady, opowiedz coś o procesie produkcyjnym. Jakiego oprogramowania oraz sprzętu używasz? 

Czes - Bardzo długo używałem wyłącznie programu FL Studio, od niedawna używam MPC 4000. Niestety  nie miałem czasu aby zapoznać się całkowicie z tą maszyna ponieważ krotko po jej nabyciu wkręciłem się w parę większych projektów które wchłonęły te kilka wolnych chwil które posiadam. Jednym z ostatnich moich produkcji był remix dla Pyskatego. W w najbliższym czasie nie będę się za to brał ale przyszłości z pewnością. W przyszłości planuje wypuścić krążek wyłącznie na swoich instrumentalach.

R.F.- Kilka słów od siebie?

Czes- Dzięki za zainteresowanie moja muzyka oraz osoba. Szacun dla wszystkich którzy mnie wspierają i kupują moje płyty, to dopiero początek.


Świąteczne życzenia (Film) Będzie prezent


Życzenia Życzenia wszędzie Życzenia więc i ja wam złoże. 
Niech gra wam mnóstwo dobrej muzyki, a zdrówko niech dopisuje byście mogli jej słuchać. Oczywiście Mikołaj Firanka nie zapomniał o prezentach ale te dopiero wieczorem.  




sobota, 22 grudnia 2012

Muzyka do świątecznego gotowania

Święta są już naprawdę blisko. W większości domów ten okres poświęcony jest gotowaniu, pieczeniu ciast oraz pierników na choinkę.


Sinead O'Connor - Mandinka (1989)
Kiedyś jak moja mama robiła jakiś krem to pierwszą czynnością którą robiłem było "wylizanie" bądź wyjadanie tego co zostało w misie. Wiąże się z tym pewien przesąd, ponoć osoby które tak robią w przyszłości mają mieć łysą, żonę. Jak na razie nie zakochałem się w Sinéad O'Connor wydaje mi się, że ja również jestem jej obojętny. W Irlandii (bo stamtąd pochodzi wokalista) jedną z tradycji świątecznych jest przygotowanie„poitin”, czyli rodzaju ziemniaczanego bimbru.



Shakira - La Tortura (Artista Invitado Alejandro Sanz)  (2005)
Jest takie powiedzenie "prawdziwa kobieta nie wypuści mężczyzny głodnego ani napalonego". Nie wiem co Shakira szykuje na święta ale ten klip idealnie pasuje do tego powiedzenia. Na ten mroźny okres przyda się ciepłe, energetyczne, latynoskie brzmienie. Shakira pochodzi z Kolumbii, jedną z potraw tam serwowanych podczas bożonarodzeniowej kolacji jest polędwica drobiowa w sosie z ananasa i śliwki. Brzmi smakowicie ! :)



The Archies - Sugar, Sugar
(1969)
Wspomniałem już o pieczeniu pierników a jednymi z najważniejszych składników jest miód oraz cukier. Zespół The Archies jest ciekawym zjawiskiem gdyż składał się z grupy fikcyjnych animowanych nastolatków, a ich muzykę nagrywali muzycy sesyjni.W dzisiejszych czasach furorę robi Hatsune Miku japońska piosenkarka która jest hologramem, jak widać pomysł na wirtualny zespół nie jest nowy. 

piątek, 21 grudnia 2012

DonDe



DonDe wrzucił do sieci remix utworu "Nie muszę wracać" Pezeta. Remix jest udany i chociaż nie dorównuje oryginałowi, to jak już do bólu osłucham się z pierwotną wersją tego numeru to będzie dobrą alternatywą. W oryginalnej wersji za podkład odpowiada Jimek.

*Jimek- Polski producent,  jego produkcja zwyciężyła w zorganizowanym przez Beyonce konkursie na remix jej singla „End Of Time”.




Teraz trochę o jego autorze


DonDe jest producentem którego remixy nieraz są lepsze od oryginałów. Jeśli jakiś raper udostępni acappelle można być pewnym, że on zrobi remix. Może to zabrzmi hipstersko ale śledziłem jego produkcje zanim zaczął robić instrumentale czołówce polskich raperów. Najbardziej podoba mi się w nim to, że wypracował własne rozpoznawalne brzmienie. DonDe jest przykładem jak dzięki wytrwałości i konsekwencji osiągnąć sukces. Gdzieś w zasobach internetu można znaleźć jak parę lat temu wyglądało jego studio, za odsłuchy służyła mu wieża audio a stacją roboczą był średniej klasy komputer. Takim sprzętem dysponuje każdy.


Zrobił niezliczoną liczbę remix-ów a na jego bitach rymowali m.in.
  • Eldo
  • Rahim
  • Fokus
  • Raca
  • Diox
  • VNM
  • Hades
  • Małpa
  • Onar
  • Młodziak





środa, 19 grudnia 2012

Miła, padnij - powstańcza opowieść


Dziś chciałbym odbić od muzycznych tematów na rzecz pewnego projektu który wart jest wsparcia. Twórcy filmu "Miła padnij" powstańcza opowieść  szukają funduszy, aby mógł on ukazać się na DVD.  Jest to ważne gdyż takie wydanie szerzy Polską kulturę w kraju jak również za granicą.  Po kilku pokazach obraz nie powinien kurzyć się w archiwach.  Film z pewnością powinien dotrzeć do szerszej publiczności, historia którą opowiada jest "jest symbolem losów wielu Polaków".

Zbiórka pieniędzy odbywa się za pomocą platformy Beesfund dzięki której każdy może wspomóc autorów drobną wpłatą.  Na realizacje projektu potrzeba 6000 zł, w momencie gdy ukazuje się ten post zebrane jest 235zł więc działajmy, wpłacajmy i informujmy ludzi o tym. Z całego serca życzę powodzenia.
KAŻDA ZŁOTÓWKA SIĘ LICZY   

→Link pod którym można wspomóc projekt←



poniedziałek, 17 grudnia 2012

Ocieplamy Szalonym Penisem


Pada śnieg ,pada śnieg ....! Oj pada i do tego jest zimno! Śnieg ma to do siebie, że wygląda ślicznie moment po tym gdy spadnie. Więc jestem już psychicznie nastawiony na jutrzejsze błoto zmieszane z solą i piaskiem które stoczy bitwę z moim obuwiem,  lecz zanim to się stanie spędzę przyjemny wieczór z moją dziewczyną w ciepłym pokoju.

Więc na początku rozpalę w kominku funkowo-chiloutowo-hausowym brzmieniem.
Na "rozpałkę" proponuje brytyjską grupę Creazy Penis założoną w roku 1995. Zespół działa do dziś pod nazwą Crazy P. Ich ostatnim albumem jest When We On (2011) poniższy numer nazywa się "3 play it cool" (I cokolwiek autor miał namyśli numer  brzmi ciepło i przyjemnie).


A teraz czas dorzucić do ognia, a wręcz się nim sparzyć. 
A wszystko za sprawą Hocus-Pocus, chyba najbardziej znanego w Polsce francuskiego zespołu Hip-Hopowego. Mam wrażenie ,że trend na francuski rap już minął. Dlaczego akurat ten numer ?
  • jest świetnie brzmiącym singlem
  • ma genialny videoclip który podczas słuchania tworzy niezły klimat
  • przywołuje u mnie same dobre wspomnienia gdyż byłem na ich koncercie w 2011 roku na Warsaw Chelenge.  
I chociaż nie jestem jakimś wielkim fanem francuskiego rapu to od czasu do czasu przesłuchuje ich płyty od deski do deski. Zdecydowanie polecam.



Dalej nie pisze i tak poświęciłem wam dużo czasu wracam do swojej <3.

niedziela, 16 grudnia 2012

Pościelówa na niedziele


Mamy niedziele za pięć dni koniec świata a tydzień po nim Boże narodzenie. Powoli zaczyna się szał zakupów, w końcu w tym roku (w związku z końcem świata) trzeba zrobić kilkaset krotnie większe zapasy niż w latach ubiegłych, oczywiście nie można zapomnieć o zrobieniu sobie małego magazynu prezentów. Pewnie mój dzień wyglądał by podobnie gdyby nie to, że mam wygodne łózko i słuchawki tuż obok.

Od jakiegoś czasu ,wybudzają mnie stare soulowe nagrania zanim wygramoliłem się z łóżka wybrzmiały......

 Love unlimited - whisper you love me (1977 )

Orkiestra oraz kobiece trio które wspomagała Berrego Whita w studiu oraz na scenie. Odnieśli również spory sukces z własnymi nagraniami. W grupie jedną z wokalistek była (wtedy jeszcze przyszła), żona Berrego Glodean James. Zespół istniał do roku 1985.


Minnie Riperton - loving you (1975)
Amerykańska wokalistka która mimo raka piersi walczyła i śpiewała do końca. Obdarzona pięknym głosem lecz oprócz wrodzonego talentu i predyspozycji posiadała świetny warsztat. Otrzymała gruntowne wykształcenie muzyczne jako śpiewaczka operowa. Singiel "loving you" jest jej najpopularniejszym utworem i jednocześnie jednym z moich ulubionych ogólnie.


 

Jackson 5 - Santa Claus is coming to town (1972)

Tego zespołu nie muszę przedstawiać. Pierwszy utwór który wybił mnie z słodkiej pościelowej atmosfery i jeden z tych świątecznych hitów które są moim antidotum na Last Christmas.



sobota, 15 grudnia 2012

Czes "Teilstrecken"


W Niemczech nie brakuje Polaków. Jednym z nich jest Czes który od długiego czasu mieszka za zachodnią granicą i dlatego rapuje po niemiecku. Z jego twórczością zaznajomiłem się 2 lata temu gdy wpadły mi w ręce dwa jego kompakty.  Niemieckie teksty mieszają się z polskimi, w jednym z kawałków powiedział "wiem nie kumasz wszystkich moich tekstów ale flow jest internacjonalne..." i te słowa najlepiej oddają jego twórczość. Właśnie ukazała się jego najnowsza płyta "Teilstrecken".

Sam autor o tym albumie pisze :
Materiał, który znajduje się na tej płycie wybrałem z ponad 30 tracków, w tym wyłącznie kawałki, które powstały na klasycznych bitach i miały przekaz lub specyficzny klimat. Udało mi się zrealizować moją wizję z którą chodzę już od dawna, otóż ogarnąć cały ten projekt od początku do końca tylko na analogowym sprzęcie. Ten fakt nie czyni tej płyty lepszej od innych, lecz dodaje jej charakteru, robi z niej mały unikat. To płyta od miłośnika dla miłośników rapu w klasycznym klimacie.

Gościnny udział m.in. 
  • Instinktsteve 
  • sinuhe
  • Smut
  • Człowień 
  • francuski raper Philo Zooo
Podkłady dostarczyli 
  • Ju Soul, P. 
  • Tryfle, Hamidi
  • Instinktsteve
  • ,Link & Hawk
  • Buli, AWD 
  • Motek

Album zostanie wydany w formie fizycznej. Zamówienia kierować na: info@czes.eu. Koszt płyty z przesyłka to 20 zł.
Część płyty została udostępniona za darmo i można ją pobrać pod tym adresem Dowloand.




piątek, 14 grudnia 2012

EMTES Live Band


Na swojej stronie internetowej deklarują : rockowe przestery, funkujące gitary, żywą perkusje, tłusty bas, sample, scratch.  Wszystko to możemy usłyszeć w opublikowanym dziś singlu. 

Emtes - Freestylowiec z Mazur w ciągu ostatnich paru lat brał udział w wielu bitwach które niejednokrotnie wygrywał, od dłuższego czasu współpracuje z DJ.Owatem  który oprócz scratchy wspomaga go bitami. 

Na początku stycznia 2012 do projektu dołączyli
Yoanna - bass/wokal
Muson - gitara
Smoku - gitara
Kropek - perkusja
W ten sposób powstał zespół EMTES Live Band i chociaż już kilka razy pojawiały się podobne projekty ,a kapela nie odkrywa ameryki to w muzyce którą grają czuć pasje, zajawkę oraz przede wszystkim radość z wspólnego grania. Czekam na więcej...

Teraz czas na muzykę i garść linków pod którymi ich znajdziecie.


środa, 12 grudnia 2012

Frank Vincent Zappa


Kilka dni temu minęła rocznica jego śmierci, a już niebawem bo 21 grudnia  obchodził by 72 urodziny Frank Vincent Zappa: alchemik, wieczny eksperymentator, prowokator i jak się ostatnio mówi "Trol" sztuki. Nie są to słowa nad wyrost gdyż niezaprzeczalnie na nie zasługuje, bez względu na to czy podoba nam się co robił czy nie. Warto na początku też wspomnieć, że Universal Music zapowiedziało zremasterowane Reedycje 12 albumów artysty.

Ciężko opisać całość twórczości Zappy z powodu eklektyczności i różnorodności jego działań. W różnych notach biograficznych można znaleźć informacje, że jest muzykiem jazzowym, rockowym oraz kompozytorem muzyki współczesnej.  Ja bym jednak w to miejsce zaryzykował stwierdzenie, że by w jakikolwiek sposób odnieść się do jego muzyki, by chociaż po części ją zrozumieć musimy zapomnieć o wszelkich gatunkach i podziałach.

Bardzo ważnym elementem jego twórczości jest bluźnierstwo, szyderstwo, drwina często wręcz czysta błazenada którą operował w swoich tekstach niczym bronią którą mierzył w społeczeństwo, które jak uważał pełne jest obłudy i pozerstwa. Atakował tzw. społeczeństwo dobrobytu jak również całą kontrkulturę z hipisami, punkami oraz awangardą.  

Przykładem powyższych słów jest okładka jego czwartej płyty "We're Only in It for the Money". Jest ona pastiszem okładki "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band" zespołu The beatles. Tytuł płyty "Robimy to tylko dla pieniędzy" wprost pokazuje co Zappa myślał o wielkiej czwórce z Liverpoolu.



Warty uwagi jest sposób w jaki podchodził do gry na gitarze. Znajdował nowe zastosowania dla przetworników dźwięku takich jak przester czy Wah-Wah, eksperymentował również z techniką gry. Charakterystyczne dla niego było naśladowanie innych gitarzystów np. Hendrixa, Santany, Erica Claptona tak szczegółowo, że ciężko dostrzec różnice a sama zagrywka jest wręcz "kopią stylu". W młodości był perkusistą i prawdopodobnie to w połączeniu  z fascynacją współczesną muzyką eksperymentalną daje w wyniku szalone rytmy w jego utworach. Oglądając nagrania koncertowe warto przyjrzeć się perkusistą którym Zappa nie daje odpocząć.

Mam nadzieje, że tekst spełnił swoje zadanie i zainteresował was osobą Franka Zappy. Zapraszam do komentowania.   

niedziela, 2 grudnia 2012

O.S.T.R. & Hades "600 Dni"

Bardzo mocny materiał i dokładnie  taki jak powinien być,  gdyż nie wszystko można przekazać za pomocą półśrodków. 
Niezależnie od poglądów warto poświęcić parę chwil.
Oczywiście polecam podejść do tego klipu lekko krytycznie i po obejrzeniu doczytać, poszukać informacji co pozwoli wyrobić sobie własne zdanie na temat wydążeń w Syrii.
Klip zawiera sceny drastyczne +18


Sami artyści w ten sposób opisali bodziec który ich tchnął do stworzenia tego utworu: 
"Napisaliśmy ten utwór, zwrócić Waszą uwagę na to jak naprawdę wygląda Świat, w którym żyjemy. Dosyć mamy przymykania oczu i udawania, że nic się nie dzieje..."

sobota, 1 grudnia 2012

Kolejny absurd organizacji zbiorowego zarządzania

 
Osoby związane z muzyką są już przyzwyczajone do kolejnych absurdów organizacji które ponoć chronią prawa autorskie. W Niemczech odpowiednikiem ZAIKS-u jest GEMA, zarząd tego stowarzyszenia wpadł na "genialny" pomysł a mianowicie planuje nałożyć dodatkową opłatę dla DJ-ów, którzy grają swoje sety z laptopów.

W "FACT Magazine" można znaleźć informacje o wysokości takiej opłaty : 
13 eurocentów za 5-minutowy plik audio.
Jeśli będzie dłuższy, oczywiście więcej. 
Nie podano informacji, czy opłata będzie pobierana za muzykę zagraną podczas występu czy za każdy zapisany na laptopie plik.
Nie trzeba być orłem matematycznym by obliczyć ,że na 10.000 mp3, GEMA zarobi minimum 1.300 euro!

Na tę chwilę informacja nie jest potwierdzona.
 
Źródło:
 

W związku z tą informacją chciał bym zamieścić dwa materiały: